Baza wiedzy > Zasady żywienia
PODSUMOWANIE
Aktualna wiedza stawia żywieniu psów i kotów wiele wymagań. Normy żywieniowe (np. FEDIAF) precyzyjnie określają ilości niezbędnych składników odżywczych, które muszą się znaleźć w diecie psa lub kota w zależności od wielkości, wieku, aktywności fizycznej i stanu fizjologicznego. Pokarm powinien być zbilansowany, smaczny, odpowiednio strawny, stały pod względem składu oraz bezpieczny, czyli nie zawierający chorobotwórczych bakterii, pasożytów oraz substancji szkodliwych np. toksyn. Niestety w przypadku tzw. diet ewolucyjnych dobre założenia nie idą w parze ze współczesną wiedzą i oczekiwaniami, jakie stawia się pokarmom dla zwierząt. Co więcej można zaryzykować stwierdzenie, że bardziej do określenia „dieta ewolucyjna” pasują pełnoporcjowe karmy gotowe opracowane na bazie wieloletnich badań nad potrzebami żywieniowymi psów oraz specyfiką ich trawienia i metabolizmu, które zostały ukształtowane, jako wyraz adaptacji do nowych warunków środowiskowych.
Celem prawidłowego żywienia psów i kotów jest dostarczenie im wszystkich niezbędnych składników odżywczych we właściwych ilościach określonych w normach żywieniowych np. FEDIAF (Europejskiej Federacji Przemysłu Żywieniowego Zwierząt Domowych). Można to osiągnąć w postaci pełnoporcjowych karm gotowych, a także diet domowych pod warunkiem, że spełniają one warunek kompletności i zbilansowania. Wśród opiekunów zwierząt pojawiają się również nowe trendy żywienia. Jednym z takich nurtów jest stosowanie tzw. diet ewolucyjnych, naśladujących sposób żywienia dzikich przodków psów i kotów. Warto przyjrzeć się bliżej założeniom tego rodzaju pokarmów, aby ocenić, czy są one dostosowane do potrzeb i preferencji dzisiejszych psów i kotów domowych.
Proces udomowienia psów i kotów
Proces udomowienia doprowadził do ważnych zmian, które wpływają na wiele aspektów życia- w tym także na sposób żywienia. Zwłaszcza w przypadku psów należy brać pod uwagę te modyfikacje i pamiętać, że pożywienie powinno być dostosowane do potrzeb dzisiejszego psa domowego, a nie jego przodka czy dziko żyjących pobratymców. Proces udomowienia psów rozpoczął się około 12-16 tysięcy lat temu, choć istnieją również badania, określające ten czas na 30 tysięcy lat wstecz. Dla porównania proces udomowienia kotów trwa około 4,5 tysiąca lat (wg innych badań nawet do 10 tysięcy lat). Można szacunkowo przyjąć, że w ciągu tego okresu każde z około 10 tysięcy pokoleń psów dostosowywało się do zmieniających się warunków życia i przekazywało nowe cechy swojemu potomstwu. W efekcie dzisiejszy pies różni się od wilka pod względem anatomii, fizjologii i zachowania. Zmiany są widoczne już na poziomie genomu. Porównując genom psa i wilka, określono 36 obszarów, które uległy modyfikacjom na skutek ewolucji. Dziewiętnaście z nich dotyczy funkcji mózgu, osiem wiąże się z rozwojem układu nerwowego i potencjalnie ma wpływ na zmiany w zachowaniu związane z udomowieniem. Z kolei dziesięć genów odgrywa kluczową rolę w trawieniu skrobi i metabolizmie tłuszczów oraz sygnalizacji selekcji pokarmu [1]. Biorąc pod uwagę zdolność trawienia węglowodanów interesujący jest fakt, że gen amylazy trzustkowej- enzymu odpowiedzialnego za rozkład skrobi w jelitach (gen AMY2B) ma siedmiokrotnie więcej kopii u psa niż u wilka, a jego ekspresja jest do 28 razy wyższa, co skutkuje prawie pięciokrotnie wyższą aktywnością amylazy w osoczu psów niż u wilków [1, 2]. Wskazuje to bezpośrednio na wyższą zdolność psów do trawienia węglowodanów zawartych w pokarmie przez amylazę obecną w soku trzustkowym. W wielu badaniach określono, że strawność skrobi, która została poddana właściwej obróbce (nawodnienie, gotowanie) jest u psów bliska 100% [3-6] (u kotów dochodzi do 97% [4]). Ta skuteczność trawienia i przyswajania węglowodanów, a także innych składników odżywczych pochodzących z roślin stała się powodem, dla którego psy domowe są określane jako względni mięsożercy. Cecha te jest efektem ewolucyjnej zmiany, przystosowującej do nowych warunków środowiska i dostępnych źródeł pokarmu. Przykładami podobnych zjawisk są: panda wielka, która dostosowała się do spożywania pokarmu ściśle roślinnego, czy chomik z gatunku Onychomys torridus, który żywi się upolowanymi skorpionami.
Hipotetyczne zalety i potwierdzone wady diet ewolucyjnych
Przykładem diety ewolucyjnej jest dieta BARF (z ang. Biologically Appropriate Raw Food). Ten sposób żywienia został zaproponowany przez Iana Billinghursta już w roku 1993 [7]. Dieta BARF polega na podawaniu psom i kotom surowego mięsa, podrobów oraz kości, które uzupełnia się nieprzetworzonymi owocami i warzywami. Istnieją także inne diety, u których podstaw leży założenie, że psy i koty nie różnią się znacząco od dzikich przodków, a naśladowanie ich diety jest najodpowiedniejszym pokarmem dla psów i kotów domowych. Do wymienianych przez zwolenników wyżej wymienionych diet zalet należą: zwiększenie odporności, poprawa kondycji skóry i sierści oraz zmniejszenie nieprzyjemnego zapachu ciała zwierzęcia. Niestety, nie znajdują one potwierdzenia w rzetelnych opracowaniach naukowych. Do tej pory nie wykazano przewagi diet ewolucyjnych nad dietą gotowaną oraz komercyjną (suchą lub mokrą). Dostępne informacje są jedynie opisami pojedynczych przypadków zamieszczanymi na stronach internetowych lub w nierecenzowanych publikacjach. Opinia świata naukowego jest raczej krytyczna w odniesieniu do żywienia surowymi produktami pochodzenia zwierzęcego przede wszystkim ze względu na ryzyko mikrobiologiczne.
Zagrożenie mikrobiologiczne związane z surowymi produktami pochodzenia zwierzęcego
Żywienie psów i kotów surowym mięsem oraz surowymi produktami pochodzenia zwierzęcego niesie za sobą poważne ryzyko mikrobiologiczne [8-11]. W niektórych przypadkach obecność bakterii chorobotwórczych w przewodzie pokarmowym psów i kotów nie powoduje u nich występowania objawów klinicznych, ale może stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzi. Szczególnie istotne są dwa rodzaje bakterii - Salmonella i Listeria (L. monocytogenes). Zwierzęta stając się ich nosicielami mogą w swoim otoczeniu (domy, ogrody, parki itd.) rozsiewać bakterie z kałem, co staje się źródłem zakażenia dla ludzi- zwłaszcza dzieci, kobiet w ciąży, osób starszych czy cierpiących na niedobory immunologiczne. Poza bakteriami, surowe mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego mogą być źródłem pasożytów (np. Toxoplasma gondii) czy wirusów (wirus choroby Aujeszkiego). Gotowanie pokarmów spełnia zatem ważną rolę higieniczną, ponieważ wysoka temperatura zabija większość chorobotwórczych bakterii.
Ryzyko niedoboru lub nadmiaru składników odżywczych
Innym problemem związanym ze stosowaniem diet ewolucyjnych jest potencjalne niezbilansowanie posiłków. Przeprowadzone badania naukowe dotyczące diet BARF wykazały niezbilansowanie tego rodzaju pokarmów pod względem ilościowej zawartości składników odżywczych oraz ich proporcji [12, 13], co przy długotrwałym stosowaniu może być przyczyną niedoborów żywieniowych, mających negatywny wpływ na zdrowie psów i kotów. Dodatkowo zbyt duży udział kości w diecie może prowadzić do nadmiaru związków mineralnych, uszkodzeń w obrębie przewodu pokarmowego oraz do problemów związanych z zaparciami a nawet niedrożności jelit.
Czy diety ewolucyjne uwzględniają zmiany, jakie zaszły w procesie udomowienia?
Założenia diety ewolucyjnej mówią, że pokarm powinien odpowiadać naturalnym potrzebom zwierząt. Zatem dieta ewolucyjna musi bazować na procesie zmian, dostosowujących zwierzęta do nowych warunków życia na przestrzeni tysięcy lat procesu udomowienia. Niestety te modyfikacje nie są brane pod uwagę przy większości koncepcji obecnych na rynku diet ewolucyjnych. Dodatkowo, poważnym problemem jest zagrożenie mikrobiologiczne oraz potencjalne ryzyko niedoboru lub nadmiaru składników odżywczych. Natomiast receptury pełnoporcjowych karm gotowych są oparte na wynikach wieloletnich badań naukowych, dotyczących potrzeb żywieniowych psów i kotów, specyfiki ich trawienia oraz metabolizmu, dzięki czemu są dostosowane do różnych wymagań obu gatunków zwierząt.
Adnotacja
Tekst został przygotowany przez zespół ekspertów POLKARMA w składzie:
Dr n. wet. Sybilla Berwid-Wójtowicz
Lek. wet. Małgorzata Głowacka
Dr inż. Jacek Wilczak
Mgr inż. Anna Maria Ziembińska
Piśmiennictwo
Obecnie POLKARMA jest głównym stowarzyszeniem producentów z branży gotowej karmy dla zwierząt domowych, które zrzesza reprezentantów wiodących firm pod względem skali produkcji pokrywającej ponad połowę rynku karm gotowych dla zwierząt domowych w Polsce.